Z ekonomicznego punktu widzenia Ukraina to Trzeci Świat. Drogi asfaltowe tuż za wsią mogą stać się piaszczystymi polnymi ścieżkami, ciągnącymi się kilka kilometrów, aby znów oblać się czernią w następnej osadzie. Utrudnia to może przemieszczanie się na rowerach, ale oglądanie takich „zapuszczonych” wiosek ma swój urok. Urok ma zresztą każdy biedny kraj, ale biedny ekonomicznie. Bo ubodzy w duchu to oni na pewno nie są. Polecam.
Te kropeczki to nie brudna matryca. To suki komarów w zatrważających ilościach (zawsze musi być równowaga prawda?).
błękit, czasem się przydaje.
Genialne zdjęcia.